czwartek, 19 maja 2011

39 days! & dieta NŻT

Tak, zostało 39 dni do mojego wylotu, choć Oscar powiedział mi dziś, że według jego liczenia tylko 37. Aaaah, cudnie, cudnie! ;)
Jeszcze tylko, żeby te prawko zdać i już będę całkiem szczęśliwa!

Jest baaaardzo pozytywnie! Megamegamega! A to całkiem sporo za sprawą (mojego hosta też, ale głównie) Joanny, która to mieszka w Madrycie już dwa lata (i ma wspaniałego mężczyznę - Hiszpana. ;D). Pomogła mi sporo w organizacji swoich myśli i planów oraz rzuciła z milionem dobrych rad. Natchnęła mnie również (do kilku szalonych oraz) do jednej rzeczy, o której zaraz opowiem. ^^ Tu załączam adres do jej bloga, którego obiecała, że sama zacznie częściej odwiedzać ;)  http://lafamavuela.blogspot.com/  

A więc.. jak wiadomo - proporcjonalnie do tego ile jem - zrzędzę na to, jak bardzo chciałabym przejść na dietę. No dooobra, świąteczno-urodzinowy czas się skończył, ostatnie słodycze powyjadałam więc można coś zacząć działać. No ale co? Zwykle te wszystkie diety wymagają niewiarygodnie wydziwaczonego jedzenia, o zwykle kosmicznych cenach i masie roboty w przygotowywaniu Wiem, że Asia kiedyś dzielnie schudła całkiem sporo, więc spytałam co to za dieta cud, którą stosowała, a ona na to: "Dieta NŻT - Nie Żreć Tyle". Haha. Myślę, że dla mnie najidealniejsza. A więc.. czas.. start! Mam miesiąc. ;P Hahaha.

Nie będę się dziś rozpisywać, bo o naszej pogawędce i planach mogłabym opowiedzieć baaaardzo dużo, może nawet za. ;p Mogę jednak obiecać, że.. będzie się działo! ;) ;) ;) 

A hiszpańscy policjanci.. niech się lepiej uczą angielskiego. ;D

Zdjęcie zrobione przez Joannę: Madryt nocą ;)

6 komentarzy:

  1. jeju, nie mogę oglądać takich zdjęć, bo już całkiem nie mogę się doczekać kiedy tam będziemy!!
    mówisz, że 39 dni? według mojego liczenia to już 35 zostały!! coś źle liczysz chyba?
    patrz:
    21-31 maja---> 11 dni
    1-24 czerwca---> 24 dni
    11+24= 35
    hahaha, i co? :D
    czyli wczoraj było 36, Oscar miał jednak rację :D musisz zmienić tytuł posta haha :D :P

    mi zostały 28 dni, i nie wiem czy się wyrobię tutaj w Polsce ze wszystkim :/


    w każdym bądź razie całusyyy :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ros --> Wyrobisz, wyrobisz :)
    Uwierz, że gdybyś usłyszała to co ja od Juanity to byś dostała takich skrzydeł, że nie byłoby szans, abyś nie dała rady. Więc teraz musisz mi uwierzyć na słowo, bo obiecuję, że jest warto! :):):)

    Apropo moich dat: I Ty masz sobie nie poradzić z matmą? ;> Odpowiem na Twój komentarz w następnym poście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a kiedy egzamin masz? ja tez już muszę się zapisać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strawberries, 25 maja, czyli już w środę. W poniedziałek mam ostatnie dodatkowe godziny i koniec. Będziem czarować egzaminatora coby mniej surowo potraktował. Haha

    OdpowiedzUsuń
  5. "Uwierz, że gdybyś usłyszała to co ja od Juanity to byś dostała takich skrzydeł, że nie byłoby szans, abyś nie dała rady. Więc teraz musisz mi uwierzyć na słowo, bo obiecuję, że jest warto! :):):)"

    to dawaj jakieś cytaty mi na maila, zmotywujesz mnie trochę!!!! :P

    OdpowiedzUsuń